Artykuł sponsorowany Czy pracownik może dostarczyć zaświadczenie o zdolności do pracy od prywatnego lekarza?

Czy pracownik może dostarczyć zaświadczenie o zdolności do pracy od prywatnego lekarza?

Pan Kowalski, właściciel lakierni proszkowej, postanowił zatrudnić nowego pracownika na umowę o pracę. Po podpisaniu kontraktu wręczył mu skierowanie do zakładu medycyny pracy, z którym podjął współpracę. Pan Nowak, nowy pracownik pana Kowalskiego, postanowił jednak skorzystać z pomocy innego, prywatnego gabinetu medycyny pracy. Czy uzyskane przez niego zaświadczenie o zdolności do pracy jest ważne? Odpowiedź na to pytanie może zaskoczyć.

Kto ma obowiązek finansowania profilaktycznych badań pracowniczych?

Koszt wstępnych, okresowych i kontrolnych badań pracowniczych zawsze pokrywa pracodawca. Taki zapis jest zawarty w Kodeksie Pracy. Przedsiębiorca powinien zawrzeć co najmniej roczną umowę z wybranym przez siebie zakładem medycyny pracy. Co ważne, specjaliści z tejże placówki muszą doskonale orientować się, jakie zagrożenia dla zdrowia występują w środowisku pracy stworzonym przez klienta. Z tego względu pracodawca powinien sporządzić staranny wykaz czynników szkodliwych i uciążliwych występujących w jego przedsiębiorstwie, na każdym stanowisku pracy. Na tej podstawie zakład medycyny pracy określi, jakim badaniom profilaktycznym poddawać pracowników danej firmy. Pan Nowak, korzystając z usług prywatnego lekarza medycyny pracy, musiał sam zapłacić za komplet badań, przez co naruszył regulacje ustanowione przez prawo. Ponadto nie może domagać się zwrotu pieniędzy od pana Kowalskiego, ponieważ odbył konsultację lekarską w placówce, z którą jego pracodawca nie ma podpisanej umowy.

Czy mimo to zaświadczenie pana Nowaka o zdolności do pracy jest ważne?

Nie. Pan Kowalski nie może uwzględnić zaświadczenia o zdolności do pracy, które dostarczył mu pan Nowak, ponieważ nie ma pewności, czy lekarz medycyny pracy, do którego zgłosił się pracownik, dobrze zna specyfikę pracy jego firmy. Jak informuje przedstawiciel z przychodni Medan w Jarocinie - Państwowa Inspekcja Pracy honoruje tylko te orzeczenia o zdolności pracownika do pracy, które zostały wydane na podstawie pisemnej umowy między pracodawcą a zakładem medycyny pracy. W przypadku kontroli pan Kowalki miałby więc poważne problemy prawne, wliczając w to dużą karę finansową. Urzędnicy z PIP, widząc zaświadczenie pana Nowaka wydane przez przypadkowego lekarza, uznaliby je jako nieważne. A przypomnijmy, pracodawca nie może dopuścić do pracy osoby bez aktualnych badań lekarskich.

Podsumowując, pan Nowak powinien ponownie udać się na badania wstępne do przychodni, którą wskazał mu pan Kowalski. Tylko wtedy obie strony spełnią warunki narzucone przez prawo pracy.

Opracowanie:

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas