Artykuł sponsorowany Jak rozpoznać, kiedy gleba potrzebuje odkwaszenia?

Jak rozpoznać, kiedy gleba potrzebuje odkwaszenia?

Uprawa zbóż w naszym rejonie geograficznym bardzo często wymaga wcześniejszego odkwaszenia gleby.  Szacuje się, że około 40% polskich gleb ma odczyn kwaśny, którego nie znosi pszenica i jęczmień oraz naprawdę nie lubi żyto, i owies. Mimo tak nieprzyjaznych statystyk rolnicy najwięcej produkują właśnie tych zbóż. Jest to możliwe dzięki zabiegowi odkwaszania. Jak jednak ocenić, czy dostępna nam gleba potrzebuje takiego zabiegu?

Gleba, którą zamierzamy przeznaczyć pod uprawę, może mieć różny odczyn pH. To właśnie on odpowie nam na pytanie, czy mamy do czynienia z glebą:

  • bardzo kwaśną: jej wyniesie poniżej 4,5 pH
  • kwaśną: z odczynem w granicach od 4,5 do 5,5 pH
  • lekko kwaśną: z odczynem od 5,6 pH do 6,5 pH
  • obojętną: wykazującą odczyn do 6,6 pH do 7,2 pH
  • zasadową: o odczynie powyżej 7,2 pH

W zależności od odczynu pH gleby będziemy musieli dostosować do niej wybór produkowanej rośliny lub odwrotnie - dostosować właściwości gleby do wymagań roślin, które chcemy uprawiać. W Polsce mamy 40% szans, że będziemy musieli odkwasić glebę lub pogodzić się z faktem, że nie podbijemy naszymi produktami giełdy rolniczej.

Jak się zorientować czy mamy kwaśną glebę?

Sposobów na ocenę  pH gleby jest kilka. Można wybrać ryzykowne  i kosztowne metody tradycyjne lub skorzystać z tego, co daje nam współczesna agrotechnika.  W obydwu przypadkach musimy odwiedzić pole, które zamierzamy obsadzić zbożem.  Zwolennicy tradycji mogą wybrać się bezpośrednio, bez wyposażenia, a zwolennikom metod współczesnych przyda się wcześniejsza wizyta w sklepie rolniczym.

 Metoda tradycyjna określania pH gleby.

Jeśli chcemy pokłonić się tradycji, musimy przyjrzeć się temu, czego w miejscu upraw nie chcemy widzieć, czyli chwastom i nieudanym plonom. Jeśli nasze zboże nie rokuje na gwiazdę sezonu:  kiepsko pnie się w górę i wygląda na osłabione, będzie to oznaczało, że nie wystarcza mu składników odżywczych do rozwoju. Jeśli wśród chwastów dostrzegamy fiołki, mamy kwaśną glebę. Żeby już nigdy nie dręczył nas ten widok, musimy przed kolejnym sezonem odkwasić glebę, najlepiej nawozem z hydrantem wapnia, organiczno mineralnym OrCalem.  Tego typu nawóz zawiera hydrant wapnia i oprócz odkwaszenia zwiększy właściwości próchnicze gleby i poprawi jej ogólny stan.

Nowoczesne metody określania pH gleby.

Jeśli nie chcemy przyglądać się chwastom, a zboża jeszcze rozsądnie nie wysialiśmy, możemy posłużyć się kwasomierzem. Są one dostępne w każdym sklepie rolniczym i ogrodniczym , a te naprawdę dobrze zaopatrzone dysponują aż dwoma rodzajami.  Do oceny pH gleby możemy wybrać kwasomierz chemiczny lub elektroniczny. Możemy także skorzystać z usług laboratoriów chemicznych specjalizujących się w ocenie jakości gleby i zlecić ocenę poziomu zakwaszenia gleby. 

Jeśli wybraliśmy kwasomierz chemiczny, otrzymamy mikro laboratorium. Plastikowy próbnik, na którym należy umieścić próbkę gleby i płyn Helliga, który w połączeniu z próbką ziemi odbarwi się, oznaczając odpowiedni poziom pH. Jeśli zdecydowaliśmy się na kwasomierze elektroniczny, wystarczy, że wbijemy jego próbnik w testowany grunt lub grudkę ziemi. Wynik w postaci wskaźnika pH zobaczymy na wyświetlaczu urządzenia.

Co jest ważne przy wykonywaniu testu kwasowości gleby?

Niezależnie czy wybraliśmy kwasomierz chemiczny, czy elektroniczny, aby prawidłowo ocenić odczyn całego areału, powinniśmy brać pod uwagę kilka próbek z pochodzących z różnych punktów badanego obszaru. Przekłamany wynik, możemy uzyskać także, jeśli do testów użyjemy gleby tuż po opadach deszczu, sztucznym nawadnianiu lub nawożeniu. W identyczny sposób powinniśmy zadbać o stan próbek, jeśli ocenę kwasowości gleby zlecimy profesjonalnemu laboratorium.

Uzyskany wynik poniżej 5 pH będzie oznaczał, że mamy glebę kwaśną lub bardzo kwaśną i aby była ona zdatna do uprawy zboża, musi zostać odkwaszona nawozem hydrowapniowym.

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas