Artykuł sponsorowany Czy warto nauczyć swojego psa tropienia?

Czy warto nauczyć swojego psa tropienia?

Węch to najsilniejszy zmysł u wszystkich psów, co wynika z faktu, że obszar w mózgu odpowiedzialny za niego zajmuje aż czterokrotnie więcej miejsca niż u człowieka. To właśnie za pomocą nosa pies jest w stanie poznawać świat, a powonienie rozwija się u czworonoga przez całe jego życie. Stąd też zabawy węchowe oraz trening tropienia to jedne z najlepszych sposobów na spędzanie czasu ze swoim zwierzakiem.

Czym jest tropienie?

Wiele osób zastanawia się, dlaczego przez cały spacer ich pies wodzi nosem przy ziemi. To właśnie poprzez zapachy czworonóg jest w stanie rozpoznawać dany teren, przedmioty, jak również domowników i odwiedzających ich gości. Ten narząd zmysłu jest u niego najbardziej rozwinięty – składa się między innymi z ruchomych nozdrzy, bardzo wielu komórek węchowych i narządu Jacobsona. Dzięki temu zwierzęta są w stanie rozłożyć zapachy na przysłowiowe czynniki pierwsze, czyli składowe, a także wyszukiwać ślad na podstawie ich stężenia. Wszystko przekłada się na duże predyspozycje pupili do uprawiania aktywności stymulującej węch. To wymaga jednak wykształcenia u nich umiejętności podejmowania właściwego tropu, odrzucania zwodniczych i w efekcie odnajdowania, wspomnianego już, śladu. Najpopularniejszą formą jest tak zwane tropienie użytkowe, czyli mantrailing, które łączy w sobie zabawę z nauką praktycznych kompetencji.

Jak nauczyć psa tropienia?

Należy zaznaczyć, że każdy czworonóg jest inny chociażby pod względem charakteru. To oznacza, że nie ma jednej skutecznej metody na trening. Oczywiście znajdziemy wiele publikacji i poradników na temat szkolenia w tym zakresie i możemy podejmować samodzielne próby, jednak niekoniecznie muszą one być efektywne. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy specjalistów, którzy mają doświadczenie w tresurze psów i wiedzą, który ze sposobów będzie najlepszy. Takie zajęcia znajdują się między innymi w ofercie szkoleń psów Tomasza Piotrowskiego. To pozwoli nam między innymi na uzyskanie przydatnych wskazówek, jakie będziemy mogli zastosować następnie podczas wspólnych spacerów z naszym pupilem. Podczas treningów obrożę należy zastąpić komfortowymi szelkami, a ponadto niezbędne jest także zabranie ze sobą ok. 30 dag startego sera – jego zapach aktywuje zmysły psa – oraz przedmioty z naszym zapachem, najlepiej elementy odzieży – czapka, t-shirt.


Jakie są korzyści z takiej aktywności?

Choć tropienia może nauczyć się każdy pies, bez względu na wiek i rasę, to jednak niektóre grupy z natury mają o wiele większe potrzeby w tym obszarze. Mowa tutaj między innymi o wyżłach, terierach, beaglach czy sznaucerach. Trening węchu podczas spacerów przede wszystkim zacieśnia więzy pomiędzy czworonogiem a jego opiekunem, pozwala budować zaufanie, a także stanowi świetny sposób na wspólne i aktywne spędzanie czasu. U wspomnianych ras, zaliczanych do grupy myśliwskiej, ćwiczenia węchowe są niezbędne do spożytkowania ich energii. W związku z tym bardzo często wykorzystuje się je w terapii behawioralnej tych psów. To zdrowy sposób na zmęczenie psa, który w mieszkaniu będzie wyciszony, a przez to nasze sprzęty i rzeczy osobiste bezpieczne przed pogryzieniem.

Co ważne, nauka tropienia umożliwia zlęknionym pupilom na otwarcie się oraz zdobycie pewności siebie. Człowiek z kolei jest w stanie lepiej poznać swojego czworonożnego przyjaciela, jego potrzeby, zaobserwować, w jakim stopniu zwierzę jest posłuszne. Tego rodzaju aktywności wpływają zatem pozytywnie na wszystkich uczestników zabawy, dając im radość oraz satysfakcję.

Opracowanie:

Tomasz Piotrowski Szkolenie psów

Mińsk Mazowiecki , Warszawska 49

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas