Czy dorosłego psa da się wytresować?

Często mówi się, że starego psa nie nauczy się nowych sztuczek. Tymczasem tresura nie jest ograniczona wiekiem, rasą ani płcią zwierzaka. Każdy domowy pupil może być poddany treningowi, czy to w warunkach domowych, czy u specjalisty. Trzeba przy tym pamiętać, że niektóre rasy z natury mogą być bardziej agresywne czy oporne. Nie oznacza to jednak, że nie uda się z nimi w ogóle pracować pod tym kątem.

Kiedy można zacząć tresować psa?

Właściciele mogą zdecydować się na tresurę psa w dowolnym momencie. Treningowi może zostać poddany pupil z certyfikowanej hodowli lub adoptowany ze schroniska. Główne powody, które skłaniają ludzi do wynajęcia trenera, to:

• chęć zabrania psa na wystawę,
• problemy z agresją albo niegrzecznym zachowaniem,
• problemy z zaufaniem,
• chęć stworzenia relacji ze zwierzęciem adoptowanym.

Z czworonogiem można pracować samodzielnie albo wynająć do tego profesjonalnego trenera psów. Taka osoba nie tylko wie, jak postępować z pupilem, aby trening był efektywny, ale może także doradzić, jak ćwiczyć z nim w domu i jak budować więź opartą na zaufaniu oraz lojalności.

Jak najlepiej tresować starego psa?

Starszy pies faktycznie może mieć większe problemy z przyswojeniem nowych umiejętności. Nie jest jednak zamknięty na szkolenie i poznawanie nowości. Właściciela ma do wyboru dwie możliwości. Może zająć się tym na własną rękę albo zatrudnić specjalistę. Pierwsze rozwiązanie na pewno będzie tańsze, ale może nie okazać się skuteczne. To dlatego, że tresujący właściciele często:

• zaczynają walczyć z psem,
• szybko tracą cierpliwość do swojego zwierzaka,
• zaczynają stosować lekkie lub ciężkie formy przemocy.

Krzyczenie na psa albo ciągnięcie go gdzieś na siłę nie sprawi, że ten będzie zachowywał się idealnie. Dlatego, jeśli nie do końca ma się świadomość, jak zająć się treningiem, lepiej zwrócić się do specjalisty.

Przeszkoleni trenerzy z takich firm jak Trener SPOKO, dostosowują swoje metody do potrzeb i wieku psa. Trening uwzględnia głównie uczenie się reagowania na imię, chodzenie przy nodze oraz niewyrywania się ze smyczy podczas spaceru, reagowanie na komendy czy opanowanie emocji zwierzaka. Właściciel musi zdawać sobie sprawę z tego, że tresura nie obejmuje przeważnie wykonywania sztuczek, przynajmniej nie na początku tworzenia więzi z trenerem. Żeby trening był efektywny, niezbędna jest współpraca tresera oraz klienta. Jeśli właściciel będzie rozpieszczał psa albo pozwalał mu na wszystko, specjalista nigdy nie odniesie sukcesu, a zwierzak nie będzie zdyscyplinowany.