
Dlaczego fińska? Historia sauny
Dom i ogródOkazuje się, że sauny wcale nie wymyślili Finowie. Chociaż to oni są odpowiedzialni za jej rozpowszechnienie. Sauna to określenie międzynarodowe, ale wywodzi się właśnie z języka fińskiego i oznacza miejsce z drewna. Przed tysiącami lat ludzie mogli się w nich po prostu ogrzać. Dzisiaj sauna to jednak określenie o wiele szersze.
Sauny suche i parowe
Warto wyróżnić przede wszystkim sauny suche i parowe. Pierwsze sauny przypominające sauny parowe pochodzą już z wieku VII p.n.e. Znaleziono ja na terenie środkowej Azji. Scytowie konstruowali specjalne paleniska, które działały podobnie do saun parowych. Z kolei pierwsza pisana wzmianka o saunach pochodzi z roku 1113 z Kroniki Nestora. Kijowski kronikarz był zszokowany faktem, że ludzie korzystają z saun. Jednak obecnie z saunami różnego rodzaju kojarzą się głównie Finowie. Ich tradycje związane z saunami sięgają 2000 tysięcy lat i do dziś kraj ten słynie z ich ogromnej popularności. To Finowie stworzyli także saunę suchą – którą nazywa się z tego powodu również sauną fińską. Dziś takie sauny montuje się na całym świecie, a w Polsce zajmują się tym takie firmy jak na przykład sklep SaunyFińskie.pl.
Różne zastosowania sauny
W tym przypadku nie bez znaczenia jest klimat panujący w Skandynawii. Duże opady śniegu i niskie temperatury sprawiły, że w ziemi zaczęto wykopywać dziury będące domami. Znajdowały się w nich kominki z kamieniami w środku. Czasem polewano je wodą. Dzięki temu temperatura rosła, podobnie jak wilgotność powietrza. Co ciekawe, obecnie w Finlandii jest około 2 mln saun, mimo że kraj ten zamieszkuje jedynie 5 mln ludzi. Jednak sauny to wbrew pozorom nie tylko Finlandia, ale i wspomniana Azja. Swoje sauny mieli także Aztekowie i Indianie zamieszkujący Amerykę Północną. Siadali oni w pomieszczeniu wyłożonym skórą, w którego centralnej części mieściło się ognisko z kamieniami, które polewano wodą. Celem było uzyskanie wizji.
Łaźnie i sauny w Polsce
W Polsce łaźnie parowe były popularne przede wszystkim w okresie Średniowiecza. Jednak od czasów króla Stefana Batorego, który tego typu rozrywki nie lubił, Polacy przestali więc korzystać z łaźni parowych. Powszechne były plotki o panujących w takich miejscach pijaństwie i rozwiązłości seksualnej. Dopiero w latach 30. ubiegłego wieku wróciło zainteresowanie tego rodzaju kąpielami. Wszystko to za sprawa igrzysk olimpijskich w Monachium oraz Finów, którzy ponownie rozsławili sauny na świecie. Obecnie w Polsce jest sporo saun parowych i suchych, a ich liczba cały czas rośnie. Spotkać się z nimi można m.in. w salonach SPA, na basenach czy w parkach wodnych w całym kraju.