Artykuł sponsorowany Małe zwierzę u weterynarza

Małe zwierzę u weterynarza

Nasi zwierzęcy przyjaciele to nie tylko psy i koty, ale też ptaki, gryzonie czy gady i płazy. Wszystkie zwierzęta potrzebują opieki, a czasem chorują. Chcąc ulżyć im w cierpieniu możemy je zabrać do weterynarza - tak, jak psa czy kota!

Weterynarz pomoże w pielęgnacji

W Internecie znajdziemy wiele porad, jak dbać o psa lub kota. Jak grzyby po deszczu wyrastają salony fryzjerskie dla takich zwierząt, więc nawet właściciele ras wymagających skomplikowanej pielęgnacji nie mogą narzekać na problemy z ich utrzymaniem.

Inaczej ma się sprawa z gryzoniami, ptakami, gadami i płazami. Kto choć raz próbował obciąć paznokcie śwince morskiej (kawi domowej) rozumie, jak trudno jest nie wyrządzić zwierzęciu krzywdy takimi zabiegami. Z kolei zwierzęta żyjące w terrarium potrzebują specyficznych warunków, z dbałością o szczegóły temperatury, wilgotności i naświetlenia. Jeśli nie jesteśmy pewni, jak o nie zadbać, zapytajmy o to specjalistę, jakim jest  weterynarz.

Profilaktyka

Kliniki i przychodnie weterynaryjne często oferują swoim klientom pakiety związane z profilaktyką zdrowotną małych zwierząt. Zapytajmy o to specjalistów w naszej okolicy, którzy podpowiedzą, kiedy zgłosić się z gryzoniem, ptakiem czy gadem do weterynarza, aby upewnić się, że jest zdrowy. Zarówno w prostych, jak i skomplikowanych sytuacjach pomoże np. Przychodnia Weterynaryjna Joga Vet z Warszawy. Zapytajmy ich, jakie okresowe badania powinniśmy wykonywać naszym zwierzakom.

Wśród pakietów najczęściej oferowanych przez weterynarzy znajdziemy obok zabiegów pielęgnacyjnych: badania w kierunku pasożytów, badania moczu czy odrobaczanie. Dzięki corocznej wizycie u zwierzęcego lekarza będziemy mieli pewność, że z naszym zwierzątkiem nie dzieje się nic złego i być może przedłużymy jego życie o wiele miesięcy.

Zabiegi lecznicze dla małych zwierząt

Czasem zdarza się, że małe zwierzęta wymagają leczenia.  Mogą to być złamania, grzybice, choroby wewnętrzne, a wśród nich nowotwory czy alergie na karmę i ściółkę. Lekarz będzie potrafił ocenić, czy pogarszający się stan zwierzęcia to właśnie wynik choroby, błędów w pielęgnacji, czy może... starości. Małe zwierzęta żyją relatywnie krótko i czasem zaniepokojeni pacjenci przynoszą je do lekarza, nie zdając sobie sprawy, że właśnie docierają do kresu swojego życia.

Niezależnie od gatunku naszego zwierzęcego przyjaciela, do wizyty u weterynarza powinno nas skłonić kilka uniwersalnych zachowań. Chore zwierzę będzie miało np.: wysypkę, wyczuwalne guzki, poranione ciałko, będzie kulało lub utykało przy poruszaniu się czy drgało bez powodu. Oprócz tego będzie osowiałe, odmówi jedzenia przez długi czas i w konsekwencji straci na wadze, a jeśli leży to w jego naturze - będzie wydawać przeraźliwe, niepodobne do innych dźwięki bólu. Futerko lub piórka takiego zwierzaka stracą blask, a oczy będą miały smutny wyraz. Każde takie niepokojące zachowanie skonsultujmy z lekarzem - być może nasze zwierzątko bardzo cierpi, a my możemy pomóc mu uniknąć bólu.

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas