Żłobek czy prywatna opiekunka – co będzie lepsze dla rozwoju malucha?

Niedługo kończy się Twój urlop macierzyński lub wychowawczy? A może masz w planach dalszą edukację i szukasz opieki dla swojej pociechy? W obu sytuacjach warto rozważyć skorzystanie z usług niepublicznego żłobka, ewentualnie prywatnej opiekunki. Z naszego artykułu poznasz wady i zalety obu rozwiązań oraz dowiesz się, co będzie lepsze dla rozwoju psychofizycznego i motorycznego maluszka!

Żłobek, opiekunka, a może dziadkowe?

Dylemat związany z wyborem opieki nad maluszkiem towarzyszy każdemu rodzicowi. Niektórzy decydują się na zatrudnienie niani, co wiąże się z wysokim kosztem miesięcznym, koniecznością przyjmowania „obcej osoby” do naszego domu oraz przede wszystkim brakiem kontroli nad tym, co dzieje się podczas naszej nieobecności. Niewielka część społeczeństwa wybiera dziadków, jako pomoc przy opiece nad dzieckiem. Jednak dziadkowe często rozpieszczają swoich wnuków, co może przynieść negatywne konsekwencje w przyszłości i skutecznie zaburzyć wpojone przez rodziców wzorce zachowań.

Zdecydowanie najlepszą opcją, zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci, jest żłobek. W większości niepublicznych żłobków, na przykład Baśniowa Kraina Niepubliczny Żłobek Barbara Pofelska, mogą przebywać dzieci już od 5 do 36 miesiąca życia! W takiej placówce pracują wykwalifikowani pedagodzy nauczania wczesnoszkolnego i przedszkolnego, którzy mają wiedzę i doświadczenie w opiece nad dziećmi.

To jeszcze nie wszystko!

Żłobek daje możliwość rozwoju psychofizycznego dziecka, ułatwiając mu start w przyszłość, pracę w grupie oraz adaptację w przedszkolu. Nauczyciele w żłobku doskonale wiedzą jak ważna jest aktywność i wspieranie rozwoju motorycznego dzieci już od 6 miesiąca życia, dlatego też regularnie zabierają je na plac zabaw, spacery oraz w przypadku tych najmłodszych – salę zabaw przystosowaną do bezpiecznego raczkowania i pierwszych prób siadania.

Przebywanie i kontakt ze starszymi dziećmi pozytywnie wpływa na naukę nowych umiejętności, kształtowanie osobowości i przede wszystkim, przejmowanie nowych wzorców zachowań w społeczeństwie.