Artykuł sponsorowany Stal jako pokrycie dachowe – fakty i mity

Stal jako pokrycie dachowe – fakty i mity

Coraz więcej ludzi decyduje się na posiadanie własnego domu. Przy jego budowie trzeba wziąć pod uwagę wiele rozwiązań technologicznych oraz wizualnych. Jedną z najtrudniejszych decyzji jest wybór pokrycia dachowego. Trzeba pamiętać o tym, że dach musi być zarówno trwały, jak i estetyczny. Ze względu na swoje cechy coraz większym zainteresowaniem cieszy się blachodachówka. Czy rzeczywiście jest to materiał warty uwagi?

Blachodachówka – rodzaje i żywotność

Najpopularniejszą odmianą blachodachówki jest ta cięta na wymiar. Szczególnie dobrze pod względem ekonomicznym sprawdza się na dachach dwuspadowych. Są to stalowe arkusze, które swoim przetłoczeniem imitują wygląd dachówki ceramicznej. Docina się je na odpowiednie długości, dzięki czemu odpad może być optymalnie zminimalizowany. Nieco gorzej sprawdzają się przy dachach kopertowych, których płaszczyzna jest dość skomplikowana. Trzeba liczyć się wtedy z tym, że stosunkowo duża ilość blachy będzie musiała zostać odcięta. Na tego typu dachach najlepiej sprawdzają się tzw. blachodachówki modułowe, które produkowane są seryjnie w zunifikowanych kawałkach po około 1m2. Pozwala to na ogromną elastyczność i zminimalizowanie strat. W obu przypadkach najważniejsza jest jednak jakość stalowego rdzenia, który stanowi kręgosłup całej konstrukcji.

Aby mieć pewność, że zakupiona blacha posiada wszystkie atesty, warto skorzystać z oferty najbardziej profesjonalnych firm. Zdecydowanie zalicza się do nich FHU Stalbud. Dzięki swojemu ogromnemu doświadczeniu firma od lat zapewnia klientom dostęp do wszelkiego rodzaju wyrobów stalowych. Rozbudowana sieć partnerów handlowych pozwala również firmie na zaoferowanie bardzo konkurencyjnych cen. Wokół blachodachówek powstało jednak wiele często krzywdzących mitów. Czy są one prawdziwe?

Blacha dachowa – na co uważać?

Pierwszym, popularnie powtarzanym hasłem jest to, że blachodachówki szybko rdzewieją. Oczywiście, jako materiał wykonany w zdecydowanej większości ze stali, jest podatny na korozję. Niemniej jednak blachodachówki zaczynają korodować tylko i wyłącznie w momencie, w którym przerwana zostaje ich powłoka ochronna. Najczęściej dzieje się to podczas montażu, gdzie niedoświadczeni wykonawcy przecinają blachę narzędziami wysokoobrotowymi.

Niestety prawdziwa jest teza głosząca treść, że pokrycia blaszane są, mówiąc potocznie, głośne podczas opadów deszczu. Może być to szczególnie uciążliwe dla wszystkich tych, którzy posiadają poddasza użytkowe. Aby zminimalizować ten efekt, niektórzy z producentów oferują klientom blachy z posypką ceramiczną, która w znacznym stopniu tłumi hałas wywalony deszczem.

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas