Artykuł sponsorowany Jak powstaje mąka?

Jak powstaje mąka?

Młyn w XXI wieku to zupełnie nie to samo, co znamy z filmów, starych zdjęć, czy... skansenów. To nie wysoki budynek z wiatrakiem, albo z kołem młyńskim napędzanym wodą, lecz wielka hala wypełniona specjalistyczną maszynerią i w pełni zautomatyzowana. W nowoczesnym młynie mieli się kilkaset ton pszenicy dziennie, a głównym zadaniem młynarza jest patrzenie w monitory i nadzorowanie pracy wysoko wyspecjalizowanych urządzeń.

Od zboża do drobnej mąki

Proces produkcji mąki jest zoptymalizowany i opisany odpowiednimi procedurami. Każdy pracownik zna swoje miejsce, każdy automat podlega okresowej kontroli, aby działać jak należy, elementy procesu są sprowadzane od certyfikowanych producentów przez krajowych dystrybutorów np. firmę Ko-Max z Mogilna w woj. kujawsko-pomorskim, i dopuszczone do kontaktu z żywnością. Procedura zaczyna się od wjazdu do zakładu wielkiej ciężarówki wypełnionej zbożem. Pojazd jest rejestrowany a następnie wjeżdża na wagę. Tutaj, z góry, podjeżdża do niej rakoraf. Jest to wysięgnik, który pobiera próbkę pszenicy do kontroli, bowiem zboże, aby trafiło do młyna, musi spełnić wiele wymogów. Urządzenie pobiera próbki z kilku punktów zarówno w wierzchu, jak i sięgając w głąb załadunku. Próbki trafiają do laboratorium, gdzie najpierw trafia do maszyny z sitem nylonowym, które wyłapuje szkodniki. Jeśli jakieś się znajdą, zboże zostaje odrzucone. Jeśli zboże jest czyste, przechodzi kolejne etapy analizy, to jest sprawdzanie zanieczyszczeń, wyrównania, wilgotności i gęstości pszenicy, a także zawartości glutenu. Jeżeli wszystkie testy przejdzie pomyślnie i zostanie zaakceptowane, może trafić do młyna jako mąka piekarnicza bądź mąka przemysłowa. Zboże trafia najpierw do zbiorników, a stamtąd partiami do samego młyna. Tutaj wystarczy niewiele osób, by nadzorować proces produkcji mąki. Przechodzi ona przez szereg nowoczesnych maszyn, które mielą a następnie odsiewają produkt za pomocą specjalistycznych tkanin technicznych używanych w przemyśle młynarskim. Są to sita poliamidowe kaszkowe, lub sita mączne, produkowane przez włoską firmę SAATI. Syntetyczne sita nie łamią się i nie rozwłókniają, dzięki czemu nie zdarza się, by drobinki włókna wpadły do mąki, co może się przytrafić przy stosowaniu sit metalowych. Są też elastyczne po rozpięciu na odpowiednich systemach naciągania sit. Nowoczesne młyny nie funkcjonują bez nylonowych gaz mącznych i kaszkowych.

Mąka na nasze stoły

Po przesianiu ziarna o odpowiednich rozmiarach, mąka z młyna transportowana jest do pakowania, gdzie część z niej pakuje się wielkie worki, a reszta w kilogramowe torby papierowe. Po zapakowaniu natomiast, jest wywożona do sklepów, dyskontów supermarketów i hurtowni, a następnie trafia na nasze stoły w postaci ciepłego chrupiącego chleba, albo pysznego ciasta.

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas