Samochód hybrydowy – technologia przyszłości?
MotoryzacjaKażda wchodząca na rynek technologia ma zawsze swoich zwolenników i przeciwników. Nie inaczej jest z samochodami o napędzie hybrydowym – jedni wychwalają go pod niebiosa, inni zaś wyliczają wszelkie niedociągnięcia i traktują raczej jako tymczasową modę. W tym wszystkim konstruktorzy aut zdają się intuicyjnie robić swoje i rozwijać tę technologię. Czy zatem samochody hybrydowe wyprą tradycyjne?
Początki napędów hybrydowych
Historia samochodów hybrydowych zaczęła się o wiele wcześniej, niż się powszechnie uważa – bo już w roku 1900, kiedy to Ferdynand Porsche sprzedał 300 sztuk skonstruowanego przez siebie samochodu o napędzie hybrydowym. Jednak na spopularyzowanie tej technologii musieliśmy poczekać niemal sto lat. Pierwszym seryjnie produkowanym samochodem o napędzie hybrydowym była Toyota Prius, wypuszczona na rynek 1997. Początkowo była traktowana jako ciekawostka dla fanatyków motoryzacji i/lub ochrony środowiska, jednak nieustannie rosnące ceny ropy spowodowały duże zainteresowanie tym modelem. Aktualnie napęd hybrydowy to szybko i intensywnie rozwijająca się gałąź przemysłu motoryzacyjnego, a model z napędem hybrydowym ma już większość marek – począwszy od wspomnianego Porsche na autach dla zwykłego Kowalskiego skończywszy.
Jak działa hybryda
Słowo „hybryda” kojarzy się z połączenia dwóch różnych rzeczy, np. dwóch różnych gatunków zwierząt. I na tym też polega idea tej technologii, aby połączyć dwa rodzaje silnika: elektrycznego i spalinowego (istnieją też modele silników na wodór, gaz ziemny i inne paliwa, jednak są to raczej ciekawostki produkowane w małych ilościach). Silnik hybrydowy może pracować w dwóch trybach: równoległym (gdy pracuje jednocześnie część spalinowa i część elektryczna) oraz szeregowym (gdy jeden silnik dostarcza energii potrzebnej do jazdy). Większość aut hybrydowych ma zaimplementowany system, który przełącza silniki w zależności od tego, który w danym momencie będzie pracował efektywniej.
Gra warta świeczki?
Pomysł na silniki hybrydowe wrócił w momencie, gdy zaczęto powszechnie mówić o potrzebie ochrony środowiska i ograniczeniu emisji CO2. Taki też był jego zamysł – aby ograniczyć emisję tego gazu i stworzyć alternatywę dla kierowców chcących dbać o środowisko. Atrakcyjności temu rozwiązaniu dodaje niewątpliwie fakt, że silniki hybrydowe są znacznie bardziej ekonomiczne – obniżają koszty paliwa nawet o 1/3, zwłaszcza, że sporo modeli podczas jazdy benzynowej pali mniej niż 5 litrów. Nasuwa się więc pytanie, dlaczego hybrydy nie wyparły jeszcze tradycyjnych aut?
Samochody hybrydowe nie są niestety pozbawione wad. Podstawową ich wadą jest akumulator, który długo się ładuje, a po naładowaniu starczy na krótki czas; zasięg podczas jazdy na akumulatorze wynosi 80-100 km, a prędkość i moc auta będą o wiele niższe. Ale jeśli jeździ się tylko po mieście i nie startuje w wyścigu na ¼ mili, to napęd hybrydowy może być dobrym rozwiązaniem. Samochód z takim napędem można sprawdzić np. u dilera Toyota-Czajka.