Dlaczego warto chodzić na koncerty?

„Ach, muzyka. To magia większa od wszystkiego, co my tu robimy!” powiedział kiedyś profesor Albus Dumbledore Harry’emu, i patrząc na to, jak wielkim uwielbieniem cieszą niektórzy artyści, trzeba przyznać, że jak zwykle miał rację. Zresztą sam słynący ze swego umiłowania dla opanowania i równowagi filozof Fryderyk Nietzsche twierdził, że życie bez muzyki jest błędem. Ale czy samo słuchanie muzyki w domowym zaciszu nie wystarczy? Nie powinno. Dlaczego? Zapraszamy do lektury.

Muzyki słuchają niemal wszyscy

Większość ludzi słucha muzyki. Jedni robią to bardziej świadomie, inni mniej. Są tacy, którzy w kółko słuchają tego samego, są też i tacy, którzy mają setki starannie przygotowanych playlist, aż w końcu mamy i tych, którzy po prostu lubią, jak coś gra, więc włączają radio i w jego towarzystwie spędzają swój dzień. Wszystkie te formy są w porządku i żadna nie jest lepsza od innej. Ich zwolenników można bowiem nazwać fanami muzyki. Nie wszyscy oni jednak chodzą na koncerty.

Zalety chodzenia na koncerty

Do jednej z największych zalet chodzenia na koncerty trzeba zaliczyć możliwość usłyszenia na żywo swoich ulubionych piosenek. A to różnica, która naprawdę ma znaczenie. Warto pamiętać, że znajdujemy się wtedy w otoczeniu innych fanów danego artysty. Pojawia się więc motyw wspólnej zabawy, śpiewania, a nawet tańczenia. Tego nie da nam nawet najlepszy odtwarzacz muzyki.

Koncerty to też świetna okazja do poznania takich ludzi. Oczywiście w dzisiejszych czasach mamy możliwość wirtualnego dołączenia do fanów danego zespołu czy piosenkarza, ale to nie to samo. Poznanie ludzi, z którymi dzieli się wspólne pasje, to świetna sprawa. Często takie osoby zostają z nami na całe życie.

Przedstawiciel agencji Brussa, której specjalnością jest m.in. organizacja koncertów, zauważa też, że są one idealną okazją do wsparcia swojego idola. Ma on wtedy okazję zobaczyć, jak wiele osób ceni jego twórczość, usłyszeć ich zaangażowanie, przekonać się, że znają teksty i mogą śpiewać razem z nim. To bezcenne doświadczenie. Oczywiście nie bez znaczenia jest też czynnik materialny. Nie każdy artysta, jak to sobie często wyobrażamy, żyje w luksusie. W końcu w pewnych kręgach funkcjonuje nawet powiedzenie „biedny jak artysta”. Czasem warto więc wspomóc swojego ulubieńca kupnem biletu.

Najlepiej zapamiętujemy doświadczenia

Naukowcy są zgodni, że to nie kupione przedmioty zostają w naszej pamięci na dłużej. Taką moc mają niemal wyłącznie doświadczenia, a więc coś, co przeżyliśmy. Łatwo to sprawdzić. Wystarczy zastanowić się, co my sami pamiętamy z poszczególnych etapów naszego życia. W większości przypadków będą to wydarzenia przełomowe, takie jak śluby czy narodziny dzieci oraz przeżyte przygody, nawet te nie najlepsze. Dlatego warto przynajmniej raz pójść na jakiś koncert. Będziemy go potem długo wspominać. W końcu w życiu żałuje się głównie tego, czego się nie zrobiło.