Jakie wino wybrać do kolacji – krótki poradnik

W południowej części Europy lampka wina do obiadu do kolacji nie jest czymś zdrożnym, a wręcz przeciwnym – zalecanym. Wielu południowców twierdzi, że robi to dla zdrowia. Ten przyjemny i niezwykle smaczny zwyczaj zapuszcza korzenie także w Polsce. Jednak kultura picia wina wymaga pewnych zasobów wiedzy, aby przypadkiem podczas podawaniu posiłku nie popełnić faux pas.

To nie jest takie proste, czyli jak wybrać wino

Wino zdecydowanie nie jest napojem uniwersalnym, które można podać niezależnie od okoliczności. Nie wystarczy kupić trunku w sklepie z winami (takim jak np. Czas na Wino), prosząc o tzw. „jakieś dobre” i postawić je na stole, by zachwycić gości. Obowiązują pewne ścisłe zasady, według których do różnych potraw pasują konkretne rodzaje win. Istnieją także potrawy, do których wino zupełnie nie pasuje – m.in. są to wszelkiego rodzaju zupy czy dnia, w których znajduje się szpinak.

Warto najpierw zapoznać się z podstawowym podziałem, jaki występuje wśród win na:

• białe – podawane głównie do potraw lekkich, zawierających ryby, makarony, owoce morza czy serów,
• czerwone – dobrze łączące się z potrawami ciężkostrawnymi, w których można znaleźć różnego rodzaju mięsa, jak wołowinę, wieprzowinę czy dziczyznę,
• różowe – w ich przypadku zasady nie są aż tak jasno zarysowane i bardzo często od wyczucia zależy, czy  będzie się nadawać do poszczególnych potraw; często można je spotkać w towarzystwie sałatek, lekkich przystawek czy jasnych mięs.

Oprócz koloru wśród win istnieje także podział pod względem smaku. W tym zakresie tego rodzaju trunki można podzielić na:

• słodkie,
• półsłodkie,
• półwytrawne,
• wytrawne.

Tutaj jakie wino do kolacji wybierzemy jest bardzo zależne od smaku samej potrawy. Tradycyjnie smak wina nie powinien przyćmić wrażeń smakowych towarzyszących potrawie, ale dopełniać go. Jednak doświadczony wielbiciel wina może być w stanie dobrać trunek na podstawie kontrastu, dzięki czemu może uzyskać także bardzo dobry efekt.

Kolacja do wina czy wino do kolacji – nie bójmy się eksperymentować

Choć istnieje wiele zasad, które mogą nam podpowiedzieć, jakie wino kupić do danego posiłku, nie musimy się ich kurczowo trzymać. Często odrobina szaleństwa może okazać się zbawienna i pomóc w odkryciu zupełnie innych smaków. Tym bardziej, że szczepów winnych jest co nie miara, a każdy z nich może nam zaoferować zupełnie inny bukiet smakowy. Tym bardziej, że w połączeniu z różnymi potrawami może w różny sposób współgrać. Dzięki temu wina to nieprzebrany ocean pięknych wrażeń smakowych, który można odkrywać bez końca.