Artykuł sponsorowany Jak opanować tzw. brush lettering?

Jak opanować tzw. brush lettering?

Brush lettering, inaczej brush calligraphy, to jeden z nurtów kaligrafii nowoczesnej. Jego odmienność polega na tym, że zamiast stalówek używamy wyłącznie brush penów. Zgodnie z nazwą są to pisaki z pędzelkową, elastyczną końcówką. Od czego zacząć? Jak wybrać odpowiednie pisaki? Jak ćwiczyć umiejętność pisania? W artykule znajdziesz odpowiedzi na te i wiele innych pytań związanych z brush letteringiem.

Na wstępie warto zadać sobie pytanie, dlaczego w ogóle mamy sięgać po brush peny, a nie zacząć od klasycznego pisania stalówką? Wątpliwości rozwiewa pracownik internetowego Sklepu Plastycznego 24, oferującego akcesoria dla plastyków i rękodzielników: – Brush lettering to bardzo wygodny i tani sposób wejścia w świat kaligrafii. Aby zacząć ćwiczenia, wystarczy jeden pisak i kartka papieru. Jeżeli połkniemy bakcyla, możemy rozszerzać liczbę kolorów. Możemy też sięgnąć po pióra z wkładami czy klasyczne „maczane” stalówki. Jednak doskonalenie umiejętności kaligraficznych nie wymaga zmiany narzędzia. Tym bardziej że brush peny nawiązują bezpośrednio do klasycznych przyborów kaligraficznych, czyli do okrągłych, zwężających się ku końcowi pędzli z włosia. Naturalny surowiec zastąpiło tworzywo sztuczne, lecz zasada działania pozostała niezmienna: siła nacisku decyduje o szerokości linii.

Niezmienny pozostał też główny warunek osiągnięcia biegłości w sztuce kaligrafii: ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia.

Ćwiczenia z brush letteringu: do góry cienko, do dołu grubo

Niezależnie od tego, czy używamy stalówek, pędzelków z włosia czy brush penów, zasada ogólna nie zmienia się: prowadząc narzędzie do góry, piszemy cienko, a do dołu grubo. Ten efekt można uzyskać przez zmianę nacisku: im mocniej napieramy na papier, tym szersza jest linia tuszu. Ta technika operowania brush penem musi stać się rodzajem odruchu bezwarunkowego. Prowadząc pisak, nie możemy przy każdej linii zastanawiać się, jak mocno docisnąć pędzelkową końcówkę, bo w ten sposób nie uzyskamy niezbędnej płynności i pewności w rysowaniu linii.

Jedyną metodą, aby wyrobić biegłość w pięknym pisaniu, są ćwiczenia. Najlepiej odbywać je pod okiem doświadczonego instruktora, który nauczy nas trzymać pisak i skoryguje na bieżąco wszystkie błędy. Warto też korzystać z internetowych tutoriali, a także z podręczników do nauki kaligrafii. Niezwykle ważne jest, żeby korzystać ze sprawdzonych technik i nie utrwalać złych nawyków. Jednak podstawą jest pracowitość i czas poświęcony na ćwiczenia. 

Pisania nie warto zaczynać od całych tekstów, nie warto nawet próbować napisać całych liter. Zaczynamy jak niegdyś naukę pisania, od stawiania „pałeczek”, „laseczek”, a dopiero po jakiś czasie małych i większych elips. Zapewne wielu adeptów kaligrafii zastanawia się, ile setek czy tysięcy znaków trzeba narysować, zanim możliwe stanie się przejście do pisania pełnych wyrazów i zdań? To kwestia bardzo indywidualna: postępów nie ocenia się ilością napisanych znaków, lecz ich jakością. Jeżeli nie mamy nauczyciela, to możemy wrzucić nasze próby na profil w portalu społecznościowym (pod warunkiem, że jesteśmy gotowi na wszystkie uwagi, również te niepochlebne) lub przesłać z prośbą o ocenę do osoby, której tutoriale oglądaliśmy w Internecie.

Dobrze jest zacząć ćwiczenia na papierze z liniaturą. Przy kaligrafii nowoczesnej nie jest konieczne rygorystyczne pilnowanie wysokości liter i ich wyrównania do linii bazowych, jednak bardzo pomaga przy nauce. Poza tym, aby odrzucić jakieś zasady, trzeba je najpierw przyswoić. W przeciwnym razie nasze ćwiczenia mogą pogrążyć się w chaosie, a próby pisarskie spełzną na niczym.

Kluczową sprawą jest też systematyczność: aby osiągnąć zauważalne postępy, musimy ćwiczyć przynajmniej kwadrans, a najlepiej około godziny dziennie. W zachowaniu dyscypliny bardzo pomocne jest ustalanie zadań. Na przykład określamy liczbę znaków, które narysujemy w czasie jednej sesji. Aby skupić się wyłącznie na pisaniu, warto przygotować sobie odpowiednią ilość arkuszy ćwiczeń. Dobrą zachętą do regularnego pisania i sposobem na uczynienie nauki przyjemniejszą, jest przepisywanie cytatów z literatury lub z ulubionych piosenek. Możemy też kaligrafować słówka w języku, którego się aktualnie uczymy – uzyskamy w ten sposób podwójną korzyść edukacyjną.

Jaki brush pen wybrać na początek?

Nie ma jednego, uniwersalnego modelu pisaka. Dostępne na rynku brush peny różnią się długością końcówki, jej twardością, a także sposobem wykonania: dostępne są pędzelki z włosia oraz w postaci nylonowej lub poliestrowo-nylonowej włóknistej masy. Początkującym amatorom kaligrafii najmniej kłopotu sprawią pisaki z krótszą, węższą i twardszą końcówką, która jest wykonana z syntetycznych materiałów. Jest ona znacznie łatwiejsza w opanowaniu, bo lepiej toleruje brak precyzji w sile nacisku. Jednak najlepszym testem będzie sprawdzenie kilku różnych mazaków i wybranie tego, który najbardziej odpowiada naszym potrzebom.

Wybierając brush peny warto też zwrócić uwagę na rodzaj tuszu. Zazwyczaj w brush penach stosowany jest tusz wodny. Jego zaletą jest to, że świetnie nadaje się do blendowania i do rozcieńczania pędzelkiem zamoczonym w wodzie. Natomiast brush peny alkoholowe mają tę zaletę, że malowane przy ich pomocy znaki nie rozmazują się: nie trzeba czekać na wyschnięcie tuszu.

Na jakim papierze najłatwiej kaligrafować pisakami?

Niezwykle istotną kwestią jest dobór odpowiedniego papieru do kaligrafii. Na początek wystarczy każdy gładki i w miarę cienki papier. Jednak znacznie wygodniej jest posługiwać się papierem do farb akwarelowych (szczególnie w przypadku pisaków z tuszem wodnym), a optymalne są zeszyty i bloki do kaligrafii, a także specjalne bloki do rysowania mazakami. Te ostatnie mają kartki powleczone jednostronnie warstwą apretury, która skutecznie zapobiega przeciekaniu tuszu przez papier i niszczeniu arkuszy znajdujących się pod spodem. Niska gramatura papierów przekłada się też na mniejsze zużycie tuszu.

Poza profesjonalnymi papierami do kaligrafii możemy wykorzystać z powodzeniem papier do drukarek atramentowych. Bardzo gładkim podłożem, po którym brush pen sunie miękko i bez ryzyka uszkodzenia końcówki, jest kalka techniczna. Dzięki temu, że jest półprzezroczysta, możemy stosować wygodnie liniuszki, bez konieczności nanoszenia liniatury bezpośrednio na papier. Poważną wadą kalki technicznej jest jej cena, szczególnie przy dużym zużyciu, które towarzyszy zazwyczaj ćwiczeniom. 

Podsumowując, warto podkreślić, że brush lettering jest najprostszym i być może najtańszym sposobem, aby dołączyć do ekskluzywnego grona artystów, którzy trudnią się różnymi odmianami kaligrafii.

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas