Artykuł sponsorowany Jakie wady wzroku najczęściej rozwijają się u dzieci?

Jakie wady wzroku najczęściej rozwijają się u dzieci?

Wady wzroku u najmłodszych pacjentów zazwyczaj rozpoznawane są przez przypadek. Najczęściej diagnoza stawiana jest w wieku szkolnym i ma związek z pierwszymi trudnościami dziecka w nauce czytania i pisania. Jaka wada wzroku występuje u dzieci najczęściej? Jak zachęcić dziecko do noszenia okularów korekcyjnych? Tego dowiesz się, czytając ten artykuł!

Wady wzroku dzieci – choroba cywilizacyjna?

Statystyki pokazują, że aż połowa polskich dzieci w wieku szkolnym ma jakąś wadę wzroku. Optycy coraz częściej mówią o tym zjawisku jako o chorobie cywilizacyjnej. Na kształtowanie się wad refrakcji u małych pacjentów ma wpływ styl i środowisko życia. Jedno i drugie przepełnione jest obecnością urządzeń cyfrowych i gadżetów elektronicznych, bez których młode pokolenia nie potrafią się obejść. W związku z tym najczęściej diagnozowaną wadą wzroku u dzieci jest krótkowzroczność. Rozwija się ona na skutek zbyt intensywnego skupiania wzroku na bliskich odległościach (wyświetlacz smartfona, ekran laptopa). Przy krótkowzroczności dochodzi wydłużenia gałki ocznej i uwypuklenia się rogówki. W rezultacie dziecko dobrze widzi przedmioty zlokalizowane w pobliżu, ale rzeczy oddalone od oczu są zamazane i niewyraźne. Jak zaznacza optometrysta z Usługowego Zakładu Optyki Okularowej Macieja Kucharskiego w Leżajsku – krótkowzroczność u dzieci bardzo często współistnieje z astygmatyzmem, czyli niezbornością oka/oczu. Może to powodować u kilkulatków zaburzenia poczucia przestrzeni oraz problemy z koncentracją. Nieco rzadziej u polskich uczniów szkół podstawowych rozpoznawana jest dalekowzroczność. W przypadku tej wady wzroku gałka oczna ulega skróceniu, a rogówka spłaszczeniu. W efekcie pacjent dobrze widzi rzeczy zlokalizowane w oddali, ale ma problem z jakościowym widzeniem przedmiotów z bliska.

Po czym poznać, że dziecko wymaga konsultacji okulistycznej?

Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że dzieci nie potrafią właściwie ocenić swojego komfortu widzenia. Nie należy spodziewać się, że pewnego dnia maluch przyjdzie do nas i oznajmi, że widzi słabo i niewyraźne. Rolą rodziców i nauczycieli jest obserwacja dziecka i rozpoznanie objawów, które mogą świadczyć o zaburzonej funkcji wzroku. Co to za objawy?

  • Częste pocieranie, mrużenie oczu,

  • wytężanie wzroku przy przepisywaniu treści z tablicy,

  • bóle głowy,

  • problemy z koncentracją,

  • trudności w nauce czytania i pisania,

  • gorsze wyniki w nauce,

  • zezowanie,

  • „dziwne” ustawienie głowy podczas oglądania telewizji, czytania.

Im wcześniej wada wzroku zostanie zdiagnozowana, tym większa szansa na jej wyleczenie. W przypadku dzieci metodą z wyboru jest korekcja okularowa. W przypadku krótkowzroczności stosuje się okulary „minusy”, a przy dalekowzroczności – „plusy”. Dobór soczewek korekcyjnych musi zostać poprzedzony precyzyjnym badaniem wzroku u okulisty lub optometrysty.

Jak zachęcić dziecko do noszenia okularów korekcyjnych?

Sam zakup okularów korekcyjnych nie wystarczy, by pozbyć się wady wzroku. Dziecko musi nosić szkła zgodnie z zaleceniami specjalisty. I tu pojawia się problem, gdyż nie wszystkich małych pacjentów łatwo do tego przekonać. Dzieci noszące okulary nierzadko stają się przedmiotem drwin ze strony rówieśników, co jest oczywiście kwestią wychowania, jednak nie zmienia to faktu, że dziecko, któremu zrobiono taką przykrość, będzie bardziej skłonne do tego, by chować okulary w szkole i używać ich tylko w obecności rodziców. Jak temu zapobiec? Przede wszystkim należy wytłumaczyć dziecku, dlaczego noszenie okularów jest tak ważne. Trzeba uświadomić maluchowi, że dzięki temu, że nosi okulary dziś, być może nie będą mu one potrzebne w przyszłości. Dobrym sposobem jest wskazanie dziecku ulubionych postaci z bajek i superbohaterów, którzy również noszą okulary (np. smerf Ważniak, Superman w codziennej odsłonie czy minionek Stuart). Warto też zaangażować kilkulatka w cały proces związany z zakupem okularów. Zabierzmy dziecko do dobrze wyposażonego salonu optycznego, z dużym wyborem opraw okularowych dla dzieci. Niech maluch sam zdecyduje, które oprawki mu się podobają, a które nie. Zakup okularów zgodnych z preferencjami estetycznymi kilkulatka to już połowa sukcesu. Dziecko zawsze chętniej nosi to, co samo wybrało.

Opracowanie:

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas