Pośrednictwo pracy na morzu – ulga dla marynarzy

Chociaż członkowie załóg zarabiają przyzwoicie, ciąży na nich wielka odpowiedzialność – nie tylko w samej pracy, ale także w trakcie jej poszukiwania. Większość z nich decyduje się na pośrednictwo pracy, dzięki któremu nie tylko uzyskują dostęp do atrakcyjnych ofert, ale także zabezpieczają ich stały dopływ. Nie bez znaczenia jest też fakt, że firmy pośredniczące zajmują się także wszystkimi innymi formalnościami związanymi z pracą na morzu.

Jakich formalności musi dopełnić marynarz przed rejsem?

Jedną z palących kwestii związanych z organizacją pracy marynarza jest konieczność dopełnienia wszelkich formalności związanych z ubezpieczeniami, wizami oraz innego rodzaju dokumentami. Ponadto całkowicie samodzielne zaciągnięcie się na statek w przypadku wielu dużych firm z branży morskiej jest nawet niemożliwe. Dlatego tak ważne jest, by skorzystać z usług sprawdzonego licencjonowanego pośrednika, który zajmie się wszystkimi tymi sprawami, dzięki czemu będziemy mogli skupić się na samej pracy. Jednym z takich pośredników jest np. firma Dohle Marine Services Europe Sp. z o.o. Jej rozległe doświadczenie oraz szerokie możliwości zapewniają zatrudnienie kontraktowe z perspektywą stałego zatrudnienia, bądź możliwość otrzymywania kolejnych ofert pracy.

Każda osoba szukająca pracy na morzu może skorzystać z usług takiej firmy, uzyskując pewność, że jej doświadczenie i kompetencje będą sprawiedliwie ocenione. Trafi na stanowisko, które będzie jej dokładnie odpowiadało i może mieć pewność, że jej umiejętności zostaną odpowiednio wykorzystane i wynagrodzone. Startujący z takiego pułapu członek załogi może liczyć na ciągłe podnoszenie swoich kwalifikacji poprzez praktykę, szkolenia oraz awanse. Możliwości jest naprawdę bardzo dużo. Ze względu na szybki rozwój technologiczny oraz postępującą automatyzację w branży morskiej zdobywanie nowych umiejętności stało koniecznością w planowaniu kariery zawodowej.

Jakie jest wynagrodzenie marynarza?

Staż pracy i kwalifikacje w branży morskiej ma bardzo duże znaczenie w kwestii zarobków. Raport „Gazety Wyborczej” z 2015 roku wskazuje, że zarobki po trzech latach wzrastają nawet dwuipółkrotnie. Średnia wynagrodzeń w tej branży wynosi około dwunastu tysięcy złotych brutto. Najniższa pensja to około pięć tysięcy złotych, a najwyższa – około piętnastu tysięcy. Oczywiście dane te są orientacyjne. Wiele zależy np. od tego, czy armator podpisał układ zbiorowy Międzynarodowej Federacji Pracowników Transportu (ITF) gdzie, że najmniej może zarabiać chłopiec pokładowy – lekko ponad tysiąc dolarów miesięcznie (prawie cztery i pół tysiąca złotych), a minimalna pensja kapitana nie może być niższa niż pięciokrotność tej kwoty. Pomimo że, taki układ podpisało dotąd jedynie około trzydziestu procent pracodawców w branży morskiej to ze względu na braki kadr oficerskich  niektóre stanowiska wynagradzane są powyżej stawek minimalnych ITF.