Dlaczego warto korzystać z odżelaziaczy wody?

Jeżeli chcemy przekonać się, jak czysta jest woda w naszym kranie, należy zlecić przeprowadzenie badania wody lub zakupić specjalne testy które określą zawartość niepożądanych związków.  Nadmiar żelaza w wodzie może mieć negatywny wpływ na stan naszego zdrowia oraz na żywotność sprzętów, które zasilamy wodą z sieci. Przez wodę z nadmiarem żelaza na płytkach i przyborach sanitarnych mogą tworzyć się nieestetyczne, żółtobrązowe zacieki. Woda z żelazem działa także na nasze pranie - bielizna po prostu żółknie. Jak sobie z tym poradzić?

Dlaczego warto?

Nie wolno lekceważyć nadmiaru żelaza w wodzie z kranu, nawet jeśli nie odczuwamy w niej posmaku rdzy, a woda wydaje się czysta. Zacieki na płytkach, wannie, umywalce, zżółknięte pranie i zniszczenia sprzętów AGD to jedne z mniej poważnych zagrożeń. Zażelaziona woda może przynieść także konsekwencje zdrowotne - sprzyja powstawaniu próchnicy, podrażnia skórę i spojówki oczu. Może podrażniać górne drogi oddechowe, zwłaszcza u osób chorujących na astmę oskrzelową. Przyspiesza rozwój bakterii, a te powodują odkładanie się złogów organicznych. Wodę do picia i higieny jamy ustnej możemy kupić w sklepie, ale co z resztą? Zdecydowanie warto używać odżelaziaczy do wody, by zaoszczędzić sobie nerwów i zadbać o swoje zdrowie!

Jak działa odżelaziacz?

Główna część takiego urządzenia to zbiornik, który wykonany jest zazwyczaj z kilku warstw różnego rodzaju tworzyw sztucznych - dowiadujemy się w firmie PROCON z Warszawy. By urządzenie było wygodne i by łatwo zmieścić je w pomieszczeniu, odżelaziacz ma zwykle konstrukcję pionową. Elementy urządzenia połączone są głowicą sterującą, by wszystkie etapy uzdatniania wody odbywały się automatycznie. Zadaniem odżelaziacza jest usuwanie utlenionych związków żelaza i manganu, poprzez osadzanie się ich w złożu. Urządzenie regeneruje się automatycznie po uzdatnieniu określonej ilości wody - nie musimy sami tego pilnować.