Pomoc drogowa – po kogo zadzwonić w kryzysowej sytuacji?

Każdy kierowca wie, że awarie na drodze po prostu czasem się zdarzają. Podpowiadamy, jak ich unikać oraz co zrobić w kryzysowej sytuacji. Z niektórymi usterkami możemy poradzić sobie na własną rękę, inne wymagają interwencji profesjonalisty. Jak je rozpoznać? Czego na pewno nie robić, żeby nie pogorszyć sytuacji? Przedstawiamy specjalny poradnik dla kierowców.

Dobrze przygotowany

Zanim wyruszymy w podróż autem, powinniśmy odpowiednio się do niej przygotować – to pomoże uniknąć awarii, a w razie konieczności pozwoli lepiej sobie z nią poradzić. Jeśli ruszamy w daleką podróż, na przykład na wakacje, przed wyjazdem najlepiej wykonajmy dokładny przegląd techniczny pojazdu. Dzięki temu wszelkie drobne usterki, które w trasie mogłyby okazać się problemem, naprawimy jeszcze przed wyjazdem. Zanim ruszymy w drogę, pamiętajmy też o tym, by naładować telefon i zapisać sobie numer do całodobowej pomocy drogowej – tak na wszelki wypadek. Koniecznie upewnijmy się też, czy w aucie mamy koło zapasowe, gaśnicę, trójkąt ostrzegawczy, apteczkę i kamizelkę odblaskową – wszystko to może się nam bardzo przydać. Warto wozić też ze sobą zapasowy komplet żarówek – za niedziałającą lampę może czekać nas mandat. W trasie, w razie awarii, bezcenna może też być skrzynka z narzędziami – warto mieć przy sobie przynajmniej podstawowy zestaw kluczy.

Awaria – co robić?

Z niektórymi awariami – takimi, jak właśnie przepalona żarówka – bez trudu poradzimy sobie sami, zwłaszcza jeśli mamy smykałkę do mechaniki samochodowej. Jeśli jednak nie wiemy, dlaczego samochód nie chce jechać, lepiej nie działać „na wyczucie”. W takiej sytuacji zdecydowanie lepiej wezwać pomoc drogową. Często awarie samochodów związane są z elektroniką, a to zwykle problemy, z którymi nawet profesjonaliści nie poradzą sobie od ręki. Jeśli mamy do czynienia z usterką, nie popełniajmy błędów – częstym jest dolewanie oleju od razu, kiedy zaświeci się kontrolka informująca o problemach ze smarowaniem. To błąd – zanim dolejemy oleju, poczekajmy, aż silnik wystygnie i dopiero wtedy sprawdźmy, jaki jest jego poziom – to ważne, bo nadmiar oleju może być bardziej szkodliwy niż jego za mała ilość. Lepiej więc samodzielnie nic nie wymyślać, tylko wezwać pomoc – Ratownictwo Drogowe Admar s.c. pomoże nam w każdej sytuacji.

Czekając na pomoc

Kiedy czekamy na pomoc drogową upewnijmy się, że nasze auto jest odpowiednio oznakowane – pamiętajmy o trójkącie. Koniecznie zjedźmy na pobocze, zwłaszcza jeśli znajdujemy się na ruchliwej ulicy. Jeśli awaria jest poważna, możemy też przygotować samochód do holowania. Trójkąt powinniśmy umieścić po lewej stronie auta, jeśli jest słaba widoczność musimy włączyć światła pozycyjne.