Artykuł sponsorowany Jaki jest realny koszt zakupu samochodu używanego dla firmy?

Jaki jest realny koszt zakupu samochodu używanego dla firmy?

Niezależnie od przedmiotu prowadzonej działalności samochód niezbędny jest dziś w każdej firmie. Autem dowożony jest towar do klienta, czy jest on potrzebny do świadczenia usług w firmie o charakterze usługowej. Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą może kupić nowe auto, wziąć je w leasing czy nabyć w abonamencie. Wielu przedsiębiorców w dalszym ciągu za samochodem firmowym rozgląda się na rynku wtórnym. Jednak cena jego zakupu to nie wszystko. Jakie są realne koszty zakupu takiego auta z podziałem na rejestrację, ubezpieczenie, serwis czy dodatkowe naprawy?

Ile kosztuje rejestracja samochodu?

Zakup samochodu, niezależnie od tego, jak wiele trzeba za niego zapłacić, to nie koniec kosztów, na jakie powinien być przygotowany nowy właściciel. Poza tym musi się on liczyć z kosztami przerejestrowania, zakupu polisy OC czy podstawowego serwisu auta, a niekiedy wyeliminowania trapiących taki samochód usterek. Dlatego tak ważne jest wcześniejsza weryfikacja jego stanu, w czym pomoże nie tylko przegląd w niezależnym serwisie czy jazda próbna, ale także raport Historii Pojazdu. Sprawdzenie VIN pozwala zajrzeć w przeszłość takiego auta od dnia jego produkcji.

Zacznijmy od kosztów związanych z przerejestrowaniem kupionego samochodu, co odbywa się przez złożenie stosownego wniosku z odpowiednimi dokumentami w wydziale komunikacji. Nowy właściciel, który jest przedsiębiorcą, powinien okazać dowód osobistypotwierdzający jego tożsamość, a następnie złożyć wymagane dokumenty, do których należą:

  • wniosek o rejestrację
  • dowód własności samochodu (umowa sprzedaży, darowizny, dożywocia czy faktura VAT)
  • dowód rejestracyjny z aktualnym terminem badania technicznego
  • tablice rejestracyjne (wyjątek stanowi sytuacja, kiedy sprzedający i kupujący mieszkają w tym samym powiecie; wówczas tablice nie muszą być wymieniane)
  • karta pojazdu (o ile była ona wydana)
  • dokument o udzieleniu pełnomocnictwa (tylko w sytuacji, kiedy w sprawie występuje pełnomocnik)
  • aktualny odpis z Krajowego Rejestru Sądowego (konieczny w przypadku rejestracji samochodu na firmę)

Koszt przerejestrowania sprowadza się najczęściej do 180,50 zł. Tyle kosztuje to w sytuacji, kiedy wybiera on zwyczajne tablice rejestracyjne. Wówczas na poczet tej opłaty składają się takie elementy jak:

  • zwyczajne tablice rejestracyjne - 80,00 zł
  • dowód rejestracyjny - 54,00 zł
  • pozwolenie czasowe - 13,50 zł
  • nalepka kontrolna - 18,50 zł
  • nalepka legalizacyjna - 12,50 zł
  • opłata ewidencyjna - 2,00 zł

Koszty te mogą być niższe (81,00 zł), jeśli zachowane są dotychczasowe tablice lub znacznie większe (1100,50 zł), kiedy nowy właściciel wybiera tablice indywidualne.

Kupując samochód używany w Polsce, pamiętać trzeba o konieczności zapłacenia w urzędzie skarbowym podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC-3). Jego stawka to 2% wartości nabytego pojazdu. Na ogół wartość samochodu stanowi kwota podana w umowie kupna-sprzedaży. Jeśli jest ona jednak mocno zaniżona, urzędnik może skorzystać ze średnich wartości auta dla danego egzemplarza i na tej podstawie wyliczyć wysokość opłaty.

Cała procedura rejestracji zakupionego auta może być również droższa w przypadku importu samochodu z zagranicy. Samo tylko tłumaczenie przysięgłe umowy oraz dokumentów auta, a więc karty pojazdu, dowodu rejestracyjnego czy ewentualnego badania technicznego, kosztuje około 150 zł, a tyczy się to tylko najpopularniejszych języków świata — angielskiego i niemieckiego.

Kolejne koszty to cło i akcyza. Importując auto z kraju Unii Europejskiej, nowy nabywca w ciągu 14 dni musi zapłacić akcyzę. Jej stawka zależna jest od pojemności silnika. Stawka akcyzy auta z jednostką napędową o pojemności do 2000 m3 wynosi 3,1% jego wartości. Powyżej tej granicy rośnie ona do wartości 18,6%. Potrzebny jest też przy tym druk AKC-U będący uproszczoną deklaracją nabycia wewnątrzwspólnotowego.

Przy zakupie auta poza UE kosztowne jest też cło w wysokości 10% wartości auta. W przypadku aut sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych od 7- 9% kosztuje też podatek stanowy.

Ile kosztuje ubezpieczenie samochodu?

Każdy samochód, który chce legalnie poruszać się po drogach, musi mieć też ubezpieczenie OC. Jego stawki zależne są od wielu czynników, a więc wieku właściciela, jego doświadczenia, marki i modelu pojazdu, pojemności jego silnika, miejsca zamieszkania, możliwości garażowania czy posiadanych zniżek.

Warto pamiętać, że większość ubezpieczycieli za samochód firmowy uznaje auto, które jest użytkowane w celach zarobkowych, ma specjalistyczne zastosowanie czy w dokumentach w miejscu właściciela wpisana jest firma.

Jeżeli jednak do auta można przypisać stałego użytkownika, towarzystwa ubezpieczeniowe postępują według identycznych zasad, jak ma to miejsce przy autach prywatnych. Największe stawki ubezpieczenia OC dotyczą wówczas kierowców, którzy w przeszłości byli sprawcami kolizji i są one odnotowane w systemie, z którego korzystają ubezpieczyciele. Wysokie stawki mają też młodzi kierowcy, co wynika z braku doświadczenia. Najmniej za OC płacą z kolei kierowcy o dużym bagażu doświadczenia i bezwypadkowej historii.

Zupełnie inaczej wygląda to przy ubezpieczeniu całej floty. Jako że w takiej sytuacji nie ma możliwości przypisania do aut konkretnych kierowców, cena OC zostaje uśredniona dla wszystkich pojazdów. Z reguły im w firmowej flocie jest ich więcej, tym polisy OC są tańsze. Ich stawki obniżyć można też przy zakupie dodatkowego ubezpieczenia AC, NNW czy assistance.

Ile kosztuje podstawowy serwis samochodu używanego po zakupie?

Każdy samochód kupiony na rynku wtórnym, zaraz po zakupie powinien przejść serwis polegający na wymianie podstawowych elementów, jak i płynów eksploatacyjnych.

Przede wszystkim wymianie podlega rozrząd, niezależnie od tego, jaki ma on napęd — pasek czy łańcuch. Wraz z nim wymienia się rolki prowadzące, rolkę napinającą czy uszczelniacze. Zapobiega to zerwaniu napędu rozrządu, a w konsekwencji uszkodzeniu głowicy, popychaczy, zaworów czy walka rozrządu. To wszystko przekłada się na wielotysięczne koszty i generalny remont silnika lub nawet zakup nowej jednostki napędowej, o ile w ogóle jest to opłacane i nie przekracza wartości takiego auta. W większości przypadków koszty, jakie należy ponieść z tytułu wymiany rozrządu, sprowadzają się do około 1000 zł lub nieco tę kwotę przekraczają, choć zdarza się, że za nowe części wraz z robocizną zapłacić trzeba nawet 5 tys. zł i więcej.

Inne prace serwisowe to wymiana oleju silnikowego czy płynu chłodniczego i hamulcowego. Olej syntetyczny to wydatek rzędu 150 zł, za płyn chłodniczy i hamulcowy zapłacić trzeba ok. 100 zł, za filtr paliwa i filtr powietrza ok. 40 zł, a ok. 30 zł za filtr pyłkowy.

Zakup samochodu używanego a amortyzacja

Jeśli wartość kupowanego na firmę samochodu przekracza 10000 zł, musi być on wprowadzony do ewidencji środków trwałych oraz poddany amortyzacji na zasadach określonych w ustawie o PIT. Przy samochodzie używanym zastosować należy amortyzację indywidualną, której okres przy zastosowaniu stawki 40% wynosi 2,5 roku.

Za wartość początkową uważa się kwotę zakupu oraz opłaty poniesione do dnia wprowadzenia auta do ewidencji środków trwałych, a więc m.in. wspomniane wyżej opłaty rejestracyjne. Jeśli natomiast przedsiębiorca właścicielem stał się wskutek spadku lub darowizny, za wartość początkową uznaje się wartość rynkową z dnia nabycia. Od tego roku środki pozyskane w sposób nieodpłatny, nie mogą być jednak amortyzowane. Warto podkreślić też, że samochód nie zawsze może być zakwalifikowany do środków trwałych. Wymogiem jest, aby był on własnością podatnika, został nabyty we własnym zakresie, był zdatny do użytku, jego okres użytkowania był dłuższy niż rok, a wykorzystywany musi on być do prowadzenia działalności gospodarczej.

Oczywiście kupno samochodu na firmę, jest też kosztem uzyskania przychodu, choć musi on być jakoś udokumentowany. Dodatkowo zachodzi możliwość odliczenia podatku VAT od wydatków związanych z użytkowaniem takiego auta, a więc eksploatacją czy zakupem paliwa. Przysługuje to przedsiębiorcom, kiedy samochód użytkowany jest tylko w firmie. Niezbędne jest jednak zarejestrowanie go w urzędzie skarbowym na formularzu VAT-26, jak i prowadzenie szczegółowej ewidencji przebiegu pojazdu dla celów VAT. Jeśli samochód jest użytkowany w działalności i w celach prywatnych, odliczenie VAT przysługuje tylko w wysokości 50%.

Inaczej wgląda to, jeśli samochód na firmę kupowany jest od prywatnego sprzedawcy. Wówczas kupujący musi opłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. Jednak, w związku z tym, że osoba prywatna nie może wystawić FV, odliczenie od podatku VAT nie jest tu możliwe. Przy zakupie auta z komisu, który wystawia fakturę VAT marża, również nie można odliczyć kwoty od podatku VAT. W takiej sytuacji cała wartość faktury jest wartością początkową środka trwałego.

Jakie usterki próbują ukryć sprzedawcy?

Osoby sprzedające samochody używane, zapewniają potencjalnych nabywców, że ich auta są pozbawione jakichkolwiek usterek, mają wykonany serwis i są gotowe do jazdy. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Wielu sprzedawców, a przede wszystkim handlarzy, celowo ukrywa mniej i bardziej poważne usterki, co ma podnieść wartość takiego auta. Tyczy się to również zakłamania rzeczywistych przebiegów. Żadnym dowodem na wykonane prace nie są nawet opłaty za części czy robociznę, a nawet książki serwisowe, które w prosty sposób można sfałszować.

Same oszustwa są natomiast bardzo różne. Wiele aut ma zatajaną przeszłość, co jest szczególnie groźne, jeśli pojazd taki brał udział w wypadku, przez co jego konstrukcja jest mocno osłabiona. Zdarza się nawet, że jeden pojazd składany jest z dwóch wypadkowych egzemplarzy, co również jest niebezpieczne. Tak jak zakup auta z tzw. przekładkami, w których także ingeruje się w konstrukcję. Wydać się to może dziwne, ale na rynku wtórnym znaleźć można nawet pojazdy po pożarze czy powodzi. Wbrew pozorom takie samochody również są odrestaurowywane, choć daleko im do aut bez jakichkolwiek poważniejszych skaz.

Oczywiście oszustwa sprzedawców nie muszą sprowadzać się do ingerowania w konstrukcję samochodu. Wielokrotnie ukrywane są też dobrze zamaskowane prace lakiernicze, kiedy ukrywane są rysy, obtarcia czy ślady korozji. Wykonywane są też poprawki mechaniczne, a wewnątrz kabiny wymianie podlegają elementy plastikowe.

Jak sprawdzić stan techniczny i przeszłość używanego samochodu?

Skoro wielu sprzedawców nie jest uczciwych i próbuje oszukać nabywców, każdy przedsiębiorą (osoba prywatna również) przed podpisaniem umowy kupna-sprzedaży, powinien jak najdokładniej sprawdzić takie auto. Weryfikacji wielu interesantów dokonuje przy pomocy znajomych mechaników, którzy oglądają pojazd na miejscu sprzedaży. Później przydaje się jeszcze jazda próbna czy przegląd techniczny w Autoryzowanej Stacji Obsługi lub niezależnym warsztacie mechanicznym. Jednak wiele na temat auta i samego sprzedawcy dowiedzieć się można już podczas rozmowy telefonicznej. Dotychczasowy właściciel powinien być skłonny do rozmowy i nie ukrywać żadnych faktów. Spytać można go o liczbę dotychczasowych właścicieli, dane techniczne, wyposażenie czy w końcu numer VIN.

Następnie pozostaje już tylko uzyskane informacje zweryfikować. Tutaj pomocna będzie Historia Pojazdu, np. na AutoBaza.pl. Raport ten to wiele kluczowych informacji na temat auta, a w tym jego marka, model czy rok produkcji. Poza tym sprawdzenie VIN pozwala na wgląd w chronologiczną historię pojazdu, z informacjami o szkodach, kolizjach, poprzednich aukcjach sprzedażowych, naprawach i wezwaniach serwisowych włącznie. Jakby tego było mało raport to również wgląd w bazy kradzieżowe, co zmniejsza ryzyko zakupu auta pochodzącego z kradzieży.

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas