Jak rozpoznać, że turbosprężarka wymaga naprawy?
MotoryzacjaTurbosprężarka to niezwykle popularne rozwiązanie, które ma na celu poprawę osiągów naszego samochodu. Czyni to poprzez zwielokrotnienie dawki powietrza, które jest dostarczane do silnika, przez co zwiększa się ogólna moc jednostki napędowej. Urządzenie to, ze względu na wymagające warunki pracy, jest jednak narażone na potencjalne awarie. Jak szybko i bezbłędnie je rozpoznać?
Utrata mocy jednostki napędowej
Jednym z pierwszych sygnałów mogących świadczyć o potencjalnych problemach z turbosprężarką, jest zmniejszenie mocy w pojeździe. Jest to łatwe do wyczucia w samochodzie, którym poruszamy się na co dzień, bowiem dochodzi do pogorszenia przyspieszenia oraz utraty mocy w pewnych sytuacjach drogowych. To jeden z najbardziej jasnych sygnałów, że konieczna może być naprawa turbosprężarki w profesjonalnym warsztacie samochodowym.
Nienaturalne hałasy
Kolejną oznaką problemów z turbiną będą także wszelkie, niespotykane dotąd hałasy dochodzące do naszej kabiny samochodowej. Do tego typu symptomów można zaliczyć zbyt głośną pracę, a także wszelkiego rodzaju świsty, które wcześniej nie miały miejsca. Jak przyznaje Adam Smyk, prowadzący w Wisłowcu Przedsiębiorstwo Handlowo Usługowe zajmujące się naprawami samochodów, w tym przypadku mogło dojść choćby do uszkodzenia wirnika, albo zatarcia jego części, co najczęściej wynika ze zbyt zaawansowanej eksploatacji.
Wycieki oleju
Kolejnym przejawem problemów z turbosprężarką mogą być wycieki oleju. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest najczęściej rozszczelnienie tego układu, przez co dochodzi do niekontrolowanego przepływu cieczy do układu wydechowego lub dolotowego. Dlatego też istotne staje się prewencyjne i regularne kontrolowanie poziomu oleju, a w przypadku zauważenia niepokojących wycieków, zgłoszenie się do mechanika.
Czarny lub biały dym z układu wydechowego
Naszą uwagę powinien także zwrócić niestandardowy kolor spalin. Czarny dym może w tym przypadku oznaczać wiele problemów, w tym choćby awarię wirnika turbiny. Biały dym będzie zaś najczęściej oznaką niekontrolowanego procesu spalania oleju silnikowego, który dostał się do układu dolotowego.
W przypadku dostrzeżenia jakiejkolwiek z powyższych oznak, które mogą sygnalizować awarię turbosprężarki, warto jak najszybciej udać się do wyspecjalizowanego warsztatu samochodowego. Dzięki temu jesteśmy w stanie zapobiec pogłębieniu się usterki, która mogłaby mieć także negatywny wpływ na inne podzespoły samochodu, w tym oczywiście samą jednostkę napędową.
