Przepis na udaną wigilię firmową

Grudzień to czas firmowych spotkań, podczas których pracownicy firmy mają okazję złożyć sobie życzenia świąteczne, wspólnie celebrować posiłek i przede wszystkim zintegrować się. To też moment, w którym szef ma okazję zmniejszyć nieco dystans pomiędzy nim a jego podwładnymi, pokazać, że docenia ich wkład w firmę oraz zaskoczyć wszystkich atmosferą przygotowanej wigilii.

Od czego zacząć?

Organizacja wigilii firmowej to niełatwe zadanie – powinno być uroczyście, ale żeby nie było sztywno. Musimy zadbać o wiele szczegółów: od oprawy muzycznej, która powinna pojawić się chociaż w tle, przez wystrój pomieszczenia i posiłek, po upominki dla pracowników. Zaczynamy więc od określenia, ile osób będzie uczestniczyć w spotkaniu. Następnie szukamy sali i cateringu. W niektórych firmach urządza się składkowe wigilie, na których każdy z pracowników coś przynosi. Powinno to zostać ustalone ze wszystkimi zainteresowanymi tak, aby nikt nie poczuł się w obowiązku, do zrobienia czegoś, na co całkowicie nie ma ochoty. Jest to też nieco ryzykowna formuła, bo jeśli część osób zawiedzie i nie przyniesie „swojego udziału” jedzenia może okazać się za mało. Dlatego znacznie bezpieczniej jest postawić na profesjonalną firmę cateringową lub, co jest jeszcze wygodniejsze, na firmę która zorganizuje naszą firmową wigilię od A do Z, np. Park Rozrywki Rodzinka, w którym szef kuchni Piotr Skiba serwuje dania z kuchni naszych Babć w zupełnie innej odsłonie.

Uroczysty charakter

Firmowa wigilia nie jest zwykłym spotkaniem. Powinna przybrać uroczysty charakter. Możemy podzielić program spotkania na część oficjalną, z przemówieniami, podziękowaniami dla pracowników i życzeniami świątecznymi oraz część nieoficjalną przeznaczoną na luźne rozmowy, zabawę i integrację. Bez względu na to, jak rozplanujemy spotkanie, pamiętajmy, że nazwa „wigilia firmowa” nas do czegoś zobowiązuje: miłym akcentem będzie rozdanie pracownikom drobnych upominków, słuchanie (a może nawet wspólne śpiewanie) kolęd, dzielenie się opłatkiem.

Nieporozumienia na boczny plan

Pamiętajmy, że jest to spotkanie świąteczne i powinno przebiegać w życzliwej, przyjemnej atmosferze. Nie jest to więc czas na ogłaszanie cięć, zwolnień czy nowych, surowszych zasad w firmie. Od tego są zebrania, oficjalne komunikaty i indywidualne rozmowy odbywające się w firmie codziennie. Skorzystajmy z możliwości poznania naszych pracowników od trochę innej strony, nie uciekajmy zaraz po oficjalnej części.