Na co uważać kupując walutę w kantorze?

Niezależnie od tego, czy udajemy się na wakacje czy w podróż służbową, zagraniczny wyjazd wymaga od nas poczynienia pewnych przygotowań. Poza kompletowaniem niezbędnych rzeczy, organizacji transportu i noclegów, musimy pamiętać o najważniejszym – czyli walucie kraju, do którego się udajemy. I choć jest to bardzo ważne, wiele osób nie wie, jak nabyć zagraniczne pieniądze, by najlepiej na tym zyskać.

Kiedy wymieniamy walutę?

Wyjazd za granicę rzadko kiedy zaskakuje nas nagle – zwykle mamy nawet kilka tygodni czasu, by się do niego przygotować. Warto ten czas poświęcić, by zanalizować sytuację na rynku walut. Dlaczego jest to tak ważne? Ponieważ wartość pieniędzy zmienia się bardzo dynamicznie, nawet z godziny na godzinę – wymiana, która była opłacalna we wtorek, w środę może wiązać się dla nas z zupełnie zbędnymi stratami.

- Jeśli regularnie obserwujemy kursy interesujących nas walut, możemy po ustalić moment, kiedy ich wartość jest najniższa, a kupno najbardziej dla nas opłacalne – mówi przedstawiciel warszawskiego kantoru Alex – Kupując walutę tuż przed wyjazdem narażamy się po prostu na to, że wartość waluty będzie wyższa, niż jeszcze kilka dni wcześniej. Oznaczać dla nas to będzie straty. Możliwe, że różnica kilku centów nie robi na nas dużego wrażenia, jeśli jednak kwoty liczymy w setkach dolarów, może ona być bardzo dotkliwie odczuwalna.

Dobrą praktyką jest również wymiana pieniędzy partiami. Kwotę, którą chcemy kupić rozdzielamy na mniejsze części i pierwszą z nich nabywamy w najdogodniejszym akurat momencie, jednocześnie dalej obserwując jak kształtuje się kurs. Jeśli wartość waluty spada dalej, zakupujemy kolejne „partie” i czekamy co będzie dalej. Jeśli zauważymy, że kurs waluty idzie do góry, czym prędzej kupujemy brakującą nam kwotę. Dlaczego warto tak robić. W ten sposób po prostu unikamy sytuacji, kiedy kupiliśmy walutę przed osiągnięciem przez nią najbardziej opłacalnego kursu.

Kurs waluty a kurs w kantorze

Po przyjściu do kantoru od razu zauważymy, że kurs sprzedaży i kupna walut nie pokrywa się z oficjalnymi kursami walutowymi. Jest to naturalne, kantor sprzedaje waluty po kursie wyższym, a kupuje po niższym – różnica między nimi stanowi prowizję, czyli jego dochód. Zanim zdecydujemy się na wymianę, warto porównać obie wartości i ocenić, czy kantor nie próbuje pobrać zbyt wysokiej prowizji. Jak to zrobić? Wystarczy podzielić kurs sprzedaży przez kurs kupna – wynik powie nam o wysokości prowizji. Przykładowo kurs sprzedaży waluty wynosi 4,70, natomiast kupna 4,59. 4,70/4,59 daje wynik 1,023 – wartość po przecinku to procent prowizji. W takim przypadku kantor pobiera od nas 2,3% prowizji przy transakcji, co jest normalną stawką. Warto pamiętać, że prowizja w kantorach na lotniskach czy dworcach może sięgać nawet 25%, dlatego raczej powinniśmy ich unikać.

Kupuj tylko popularne waluty…

…takie jak dolary, euro, funty brytyjskie. Dlaczego? Ponieważ z łatwością wymienimy je w każdym kraju. Nawet jeśli kantor oferuje walutę obowiązującą w naszym kraju docelowym, np. kuny chorwackie, to zazwyczaj kurs sprzedaży jest dużo wyższy, niż w kantorach chorwackich. Nasze straty mogą być większe nawet po wzięciu pod uwagę, że przy wymianie złotówek na euro, a euro na kuny płacimy prowizję dwa razy.