Artykuł sponsorowany Jaka jest dobra tkanina na zasłony do małej sypialni?

Jaka jest dobra tkanina na zasłony do małej sypialni?

Poszukując w sklepie tkaniny na zasłony na żadnym materiale nie znajdziemy adnotacji, do jakiej wielkości pomieszczenia jest on przeznaczony. A przecież nie od dzisiaj wiadomo, że odpowiedni dobór tkanin daje szansę na optyczne powiększenie lub – wręcz przeciwnie – zmniejszenie pomieszczenia. Poza tym tkanina zasłonowa do sypialni musi też spełnić swoją zasadniczą funkcję, która polega na regulowaniu ilości wpuszczanego światła. W tym artykule opisujemy kilka prostych tricków, które pozwalają na skuteczne zarządzanie przestrzenią i sposobem jej postrzegania przy użyciu odpowiednio dobranego materiału na zasłony.  

Aby zawęzić krąg poszukiwań, na początek powinniśmy stworzyć listę tzw. wymagań koniecznych, czyli warunków, które powinna spełnić idealna tkanina zasłonowa. 

5 najważniejszych cech optymalnej tkaniny zasłonowej 

Zanim zaczniemy wybierać kolory, wzory i faktury powinniśmy się skupić na czysto użytkowych cechach tkaniny zasłonowej do małej i dużej sypialni, i w ogóle każdego dobrego materiału na zasłony:  

  • trwałość kolorów – zasłony będą wystawione na działanie promieni słonecznych, więc powinny być odporne na działanie promieniowania UV i jego destrukcyjny wpływ na kolory (blaknięcie), 
  • stabilność wymiarowa i odporność na uszkodzenia mechaniczne – pod wpływem zmian temperatury materiał na zasłony nie powinien ulegać deformacjom (rozszerzać się ani kurczyć), sztywnieć czy robić się bardziej elastycznym – powinien też wykazywać dużą odporność na rozdarcia (choćby pod wpływem szarpania przy zasłanianiu i odsłanianiu okien), 
  • łatwość utrzymania czystości – tkanina zasłonowa powinna być odporna na trwałe zaplamienia i łatwa w praniu, 
  • łatwe prasowanie, odporność na trwałe zagniecenia – zasłony to wiele metrów kwadratowych do wygładzenia żelazkiem, więc czym łatwiej będzie tę czynność wykonać, tym lepiej, 
  • antystatyczność – tkanina zasłonowa powinna być niepodatna na gromadzenie ładunków elektryczności statycznej. 
Cechy czysto użytkowe tkanin zasłonowych wysuwają się na pierwszy plan, gdy ich przeznaczeniem są zastosowania komercyjne, np. w sypialniach apartamentów hotelowych, gdzie mamy do czynienia z intensywna eksploatacją i dużą częstotliwością prania – zwraca uwagę specjalista z firmy Vistyl.  Doskonałym “poligonem” dla tkanin zasłonowych są też sypialnie dzieci i młodzieży, gdzie szczególną rolę odgrywa odporność na zabrudzenia i zaplamienia. 

Dlaczego w sypialniach królują niepodzielnie tkaniny zasłonowe typu blackout? 

Osobny watek warto poświęcić kwestii, czy na zasłony do sypialni nadaje się wyłącznie tkanina zasłonowa typu blackout? Niemal każdy bez wahania odpowie, że tak: przecież w wielu sytuacjach potrzebujemy całkowitego zaciemnienia. Choćby wtedy, gdy kładziemy się spać nad ranem i nie chcemy, aby zbudziło nas przedwcześnie ostre słońce wdzierające się do sypialni. Osoby wrażliwsze potrzebują też odciąć się od zbyt intensywnego światła księżyca. 

Zasłony z tkaniny blackout doskonale sprawdzą się także w pokoju dziecięcym. Ułatwią zasypianie naszym pociechom na dwa sposoby: skutecznie odetną od bodźców świetlnych, ale też w znacznym stopniu stłumią dobiegające zza okna hałasy. 

Można sobie wyobrazić, że ktoś lubi być budzony przez słońce. Jeżeli chcemy sobie zafundować takie doświadczenie, wystarczy przed udaniem się na spoczynek rozsunąć zasłony. Rezygnacja z możliwości oferowanych przez tkaniny blackout i zastąpienie jej wyłącznie tkaniną półprzezroczystą może okazać się nietrafionym posunięciem. Lepiej zastosować rozwiązanie mieszane: połączenie nieprzezroczystej zasłony z firankami z lekkiego i mocnego tiulu. Będzie to opcja dająca znacznie większe możliwości elastycznego kształtowania natężenia światła i atmosfery w sypialni. 

Materiał zasłonowy do małej sypialni wybieramy metodą “na Guliwera”  

Czy Guliwer, bohater powieści Jonathana Swifta, był olbrzymem czy liliputem? I jednym i drugim. Gdy mieszkał wśród liliputów, był autentycznym olbrzymem – gdy trafił na wyspę olbrzymów, stał się nie mniej prawdziwym liliputem. Jeżeli przełożymy tę zasadę na dobór materiałów na zasłony do małej sypialni, jasne stanie się, że im będą one krótsze (np. sięgające tylko do parapetu, a na pewno nie do samej podłogi), im bardziej zmniejszymy ich powierzchnię za dnia przez rozsuwanie na boki i tworzenie pionowych marszczeń, tym lepiej. “Kuse” i rozsunięte zasłony powiększą optycznie sypialnię. O ile nie zdecydowaliśmy się na zasłony jednolite, to trik “na Guliwera” sprawdzi się także przy wyborze wzorów. Im mniejsza sypialnia, tym drobniejszy powinien być wzór na tkaninie zasłonowej. 

Aby zamknąć temat skalowania optycznego warto nadmienić, że opisane zasady można z powodzeniem zastosować również w dużych sypialniach – im są większe, tym większa może być długość i powierzchnia zasłon oraz bardziej wyraziste i większe wzory. 

Wybierając kolory postępujemy bardzo podobnie: do małych pomieszczeń dobieramy jasne, powiększające optycznie barwy – do dużych możemy zastosować kolory intensywniejsze i ciemniejsze.

Podziel się

Szukamy klientów

Podpowiadamy jak zdobyć klientów. Sprawdź!

Reklamuj się u nas