Niedziele bez handlu w 2019 roku

Zakaz handlu w niedziele został wprowadzony rok temu. Od marca 2018 roku liczba niedziel, w których możemy robić zakupy, jest ograniczona. Nowy rok wiąże się z jeszcze większymi obostrzeniami. Liczba niedziel handlowych ulegnie zmniejszeniu. Przeczytaj, jak wyglądały niedziele handlowe w 2018 roku, co zmieni się w przyszłym roku i do czego mają doprowadzić zmiany.

Jak wyglądał handel w niedziele w 2018 roku?

Od marca 2018 roku weszły ograniczenia dotyczące handlu w niedziele. Mogliśmy robić zakupy jedynie w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie to czas, kiedy ograniczenie nie obowiązuje i możemy robić zakupy. Niedziele wolne od handlu budzą kontrowersje.

W sumie w dwadzieścia dziewięć niedziel można było robić zakupy, a mniejsza liczba – dwadzieścia trzy niedziele była objęta zakazem. Przepisy nie dotyczą jednak wszystkich placówek. W każdą niedzielę otwarte mogą być sklepy, które prowadzone są przez przedsiębiorców we własnym imieniu. Takie miejsca jak cukiernie, lodziarnie, stacje paliw, kwiaciarnie, sklepy z biletami komunikacji miejskiej czy sklepy z prasą również są otwarte. Zmiany nie dotyczą także punktów gastronomicznych oraz sklepów internetowych.

Jakie zmiany przyniesie nowy rok?

W 2019 roku handlować można będzie tylko w ostatnią niedzielę miesiąca. Wyjątkiem jest czas przed Wielkanocą i świętami Bożego Narodzenia. Dwie niedziele poprzedzające pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia będą dniami handlowymi. Tak samo będzie w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc. Liczba dni, w których można robić zakupy, zmniejszy się – piętnaście niedziel będzie handlowych, a w trzydzieści pięć pozostałych niedziel sklepy będą zamknięte.

Czy w przyszłości będzie można robić zakupy w niedziele?

Zadecydowano, że całkowity zakaz handlu w niedziele zostanie wprowadzony stopniowo. Rok 2020 przyniesie więcej obostrzeń. Handel będzie możliwy wtedy jedynie w dwie niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia, niedzielę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy oraz ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia – daje to jedynie siedem niedziel handlowych.

Idea, która prześwięcała twórcą ustawy to skłonienie konsumentów do spędzania niedziel poza sklepem. Zakaz ten miał mieć walor prorodzinny.

Skutki zakazu handlu w niedziele

Wprowadzenie niedziel handlowych i niehandlowych budzi dużo emocji. Konsekwencje ekonomiczne tego działania mogą być ryzykowne. Szczególnie że wpływy z handlu stanowią podstawę wpływów z VAT, na których głównie opiera się budżet państwa. Realne skutki będzie można ocenić dopiero po dłuższym czasie obowiązywania zakazu.

Zakaz handlu z pewnością odbije się także na obrotach sieci handlowych. Ulegną one zmniejszeniu, co może mieć nieprzyjemne konsekwencje i niekorzystnie wpłynąć na sytuację na rynku pracy. Restrykcje dotyczące handlowych niedziel obecne są w Szwajcarii, Niemczech oraz Austrii, ale coraz więcej państw europejskich rozluźnia te zakazy. Węgry w marcu 2015 roku wprowadziły zakaz handlu w niedziele. Jednak po przeprowadzeniu badań okazało się, że niezadowolenie społeczeństwa jest duże, co w konsekwencji doprowadziło do zniesienia zakazu w kwietniu 2016 roku.