Dlaczego warto wynajmować powierzchnie magazynowe i produkcyjne?
Budowa i remont
Zdecydowanie najmniej atrakcyjnie prezentuje się wariant, w którym powierzchnię produkcyjną lub magazynową mielibyśmy zakupić. Sprawa wygląda źle już w momencie poszukiwania odpowiedniego obiektu.
Podaż jest dość ograniczona, a przy tym wiele budynków wymaga przeprowadzenia generalnego remontu – mówi ekspert z Przedsiębiorstwa Budowlano-Produkcyjnego Łęgprzem Sp. z o.o. – Nie wspominając o tym, że większość rozpatrywanych lokalizacji po prostu nie będzie spełniała niezbędnych z punktu widzenia działalności konkretnej firmy wymogów.
Minusy budowy od zera
Aby obiekt w pełni odpowiadał naszym oczekiwaniom, dobrze jest go postawić od zera. Tutaj jednak konieczne jest nie tylko dysponowanie odpowiednią działką, ale też uzyskanie niezbędnych pozwoleń oraz koordynacja budowy, która trwa zazwyczaj minimum pół roku, co dla wielu przedsiębiorstw jest zbyt długim okresem oczekiwania na uruchomienie produkcji lub powierzchni magazynowej. Realizacja takiej inwestycji wiąże się również z zamrożeniem dość sporych kwot na dłużej.
Kłopot z głowy
Dysponując własnym obiektem, stajemy się odpowiedzialni za jego administrację, co oznacza najczęściej zatrudnienie kolejnych osób i ponoszenie dodatkowych kosztów – również wtedy, gdy w związku z ewentualnym zastojem hala po prostu jest pusta. Ryzyko to zostaje istotnie ograniczone w przypadku wynajmu. Tutaj do czynienia mamy z kolei z tzw. opłatami eksploatacyjnymi, ale nie musimy zajmować się utrzymaniem ani późniejszą sprzedażą budynku, co wielu firmom po prostu bardziej się opłaca.
Elastyczne warunki
Kolejną zaletą wynajmu powierzchni magazynowych i produkcyjnych jest możliwość praktycznie natychmiastowego ich zagospodarowania. Do wyboru mamy coraz więcej opcji, zarówno w kwestii metrażu, jak i czasu umowy (od 3 do nawet 30 lat), rosnąca konkurencja na tym rynku wpływa zaś na obniżki cen najmu. Wszystko to sprawia, że w dobie dynamicznie zmieniających się warunków biznesowych wynajem jawi się jako wyjątkowo korzystne rozwiązanie.
Wariant pośredni
Co jednak z firmami o specyficznych potrzebach w zakresie hal produkcyjnych czy magazynów? Odpowiedzią może być wariant BTS. Rozwinięcie tego skrótu to „build to suit”, co można przetłumaczyć jako „budowanie na miarę”. W wariancie tym dane przedsiębiorstwo zleca postawienie odpowiednio przystosowanego obiektu deweloperowi, a następnie obiekt ów od tego dewelopera wynajmuje. Trzeba mieć jednak na względzie, że im mniej standardowy budynek, tym dłuższy czas trwania umowy najmu (minimum 5 lat), co poniekąd rekompensuje deweloperom ewentualne trudności przy późniejszym szukaniu kolejnego najemcy.