Kiedy najchętniej spożywamy ryby?

Ryby, choć nie należą do czołówki ulubionych dań Polaków, to przy wyjątkowych okazjach są serwowane. Takim dniem, kiedy muszą być obecne na stole, jest Wigilia. Spożywane są wtedy duże ilości karpia, śledzi oraz innych gatunków, pod różnymi postaciami

Jest to jedyny taki dzień w roku, kiedy ryby są najważniejsze. Nieodzownie królem jest świeży karp. Kupujemy żywego lub patroszonego w płatach.

Jakie świeże ryby są ulubione przez Polaków?

Ryby są bardzo zdrowe. Zawierają wysoko przyswajalne i łatwostrawne białko, kwasy omega-3, witaminy A, D, E oraz z grupy B, a także wapń, magnez, żelazo, potas, jod, żelazo, miedź, selen, fluor i mangan. Pomimo wartościowych składników, spożywamy ich wciąż za mało. Wiedząc o tym, że doskonale wpływają na serce, pamięć, koncentrację, układ krążenia, nerwowy o odpornościowy, mając działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne oraz przyspieszając przemianę materii, wspomagając proces odchudzania, wciąż są mało popularne w polskich kuchniach. Nie przekonuje nawet fakt, że spowalniają proces starzenia i poprawiają kondycję skóry i włosów. Przed nami wigilia i Święta Bożego Narodzenia wiec jest okazja do nadrobienia zaległości. Wybierajmy świeże ryby u dostawców, którzy tak jak firma Beata Pyras Ryby Handel hurtowy i detaliczny Artykuły ogólnospożywcze, znają ich pochodzenie.

Jakie ryby znajdują się na polskich wigilijnych stołach?

W większości polskich domów podstawową rybą jest karp. Kupujemy żywego lub w płatach, wszystko zależy od osoby, która przygotowuje dania wigilijne. Podawany jest przeważnie smażony lub „po grecku”. W tym dniu ryba zawsze najlepiej smakuje. Każda gospodyni przygotowuje dania tak, jak lubią domownicy. Oprócz karpia serwowane są potrawy z innych ryb, takich jak np.: pstrąg, węgorz, łosoś, dorsz, śledź, sardynki. W niektórych domach na stołach znajdziemy większość dań właśnie z tych produktów. Szczególnie śledzie są podawane w śmietanie, oleju i w occie. Z jednej strony dobrze, że tradycja została zachowana, z drugiej z kolei, źle, że głównie na przed świętami myślimy o tych prozdrowotnych produktach.